Utonięcie z medycznego punktu widzenia definiowane jest jako uduszenie z powodu zalewania płynem dróg oddechowych.
W Polsce w 2018 roku utonęło 659 osób (współczynnik standaryzowany umieralności 1,6 na 100 000 ludności). Przy tego rodzaju wypadkach zagrożenie życia w Polsce jest o wiele wyższe niż przeciętnie w Europie (przeciętny współczynnik standaryzowany umieralności 1,1 na 100 000 ludności przeciętnie w krajach UE w roku 2016). Od 2000 roku w Polsce można było zaobserwować tendencję spadkową, jeśli chodzi o liczbę wypadkowych utonięć, która jednak wyhamowała po roku 2016.
Mężczyźni najczęstszymi ofiarami utonięć
Mężczyźni stanowią najważniejszą grupę ryzyka (standaryzowany współczynnik umieralności u mężczyzn 2,7 vs.0,5 u kobiet w roku 2018). Szczególnie wysokie zagrożenie życia z powodu utonięcia jest charakterystyczne dla mężczyzn w wieku 25-64 lat, którzy stanowią około 57% wszystkich ofiar utonięć. Wyższe zagrożenie życia z powodu utonięć mają też mężczyźni zamieszkujących obszary wiejskie (standaryzowany współczynnik umieralności na wsi 3,6 vs 2,1 w ośrodkach miejskich).
Najgroźniejsze wody naturalne
Największy udział wśród wszystkich rejestrowanych utonięć – 69% – stanowią utonięcia w wodach naturalnych – rzekach, jeziorach, otwartym morzu i innych akwenach. Kolejną przyczynę utonięć stanowią wpadnięcia do wody – 17% . Omawiane odsetki nie zmieniają się w Polsce od początku mijającej dekady.
Ryzyko wypadkowego utonięcia jest silnie zróżnicowane pomiędzy województwami i jest najwyższe od wielu lat wśród mieszkańców województw: warmińsko-mazurskiego, pomorskiego i podlaskiego. Niepokojącym zjawiskiem był wzrost częstości utonięć w tych regionach kraju w latach 2016-2018.
Alkohol największym zagrożeniem
Jednym z najważniejszych czynników przyczyniających się do utonięć jest kąpiel lub przebywanie w pobliżu akwenów wodnych pod wpływem alkoholu. Według danych Komendy Głównej Policji w latach 2014-2019 w przypadku 22% utonięć potwierdzono u ofiar obecność alkoholu w organizmie. Trzeba przy tym zaznaczyć, że nie w każdym przypadku funkcjonariusze są w stanie zweryfikować czy osoba tonąca była pod wpływem substancji odurzających i odsetek ten może być w rzeczywistości znacznie wyższy.